Krzysztof "chomik" Borgieł
Wieczorna przebieżka na Kozią. Fajny chłodek i spadek frekwencji homo sapiens na trasie.
Czas P12W 22:11. W tym czasie rodzinką podchodziła ścieżką przyrodniczą. Po zdobyciu szczytu uznałem, że zbiegnę i wybiegnę ponownie. Tak też się stało. W dół ścieżką i zielonym, a do góry drogą znów na szczyt. Zbieg finałowy niebieskim i czerwonym na Błonia.