Dział Beskidzki
Jerzy Ganszer
czwartek, 17 sierpień 2023 23:12
2023.08.17 Spływ kajakowy Przełomem Dunajca
Izabela Luty - Speleoklub Warszawa
Beata Burdynowska - Weteran
Jerzy Ganszer
Działano w oparciu o Polanę Rogoźniczańska. Podczas spływu padał deszcz. Wszyscy zadowoleni. Zachęcamy innych!
Beata Burdynowska - Weteran
Jerzy Ganszer
Działano w oparciu o Polanę Rogoźniczańska. Podczas spływu padał deszcz. Wszyscy zadowoleni. Zachęcamy innych!
Dział:
Sport i turystyka
Etykiety
środa, 16 sierpień 2023 16:41
2023.08.16 Ciężka akcja na bunkier koło Chybia
Zdzisław Grebl
Maria - Niemka
Zep - Niemiec
Jerzy Ganszer
Woda ciepła. Na zdjęciu bunkier widoczny po prawej stronie. Jak znajdą się chętni to akcja zostanie powtórzona.
Maria - Niemka
Zep - Niemiec
Jerzy Ganszer
Woda ciepła. Na zdjęciu bunkier widoczny po prawej stronie. Jak znajdą się chętni to akcja zostanie powtórzona.
Dział:
Sport i turystyka
Etykiety
niedziela, 13 sierpień 2023 01:11
2023.08.12 Wisła Malinka
Anna Stolarczyk - Osoba Towarzysząca
Jerzy Pukowski
Odbył się trening linowy na dość wysokiej skałce /bez nazwy/ w rejonie "ujęcia wody".
Jerzy Pukowski
Odbył się trening linowy na dość wysokiej skałce /bez nazwy/ w rejonie "ujęcia wody".
Dział:
Sport i turystyka
Etykiety
środa, 09 sierpień 2023 23:32
2023.08.09 Puchar 12 Wzniesień - Golgota
Barbara Mazanowska - Osoba Towarzysząca
Zdzisław Grebl
Jerzy Ganszer
Trochę nas zmoczył deszcz. Potem restauracja w Hotelu Góral.
Zdzisław Grebl
Jerzy Ganszer
Trochę nas zmoczył deszcz. Potem restauracja w Hotelu Góral.
Dział:
Sport i turystyka
Etykiety
środa, 09 sierpień 2023 16:52
2023.08.09 Spływ kajakowy Sołą poniżej zapory w Czańcu
Wanda Ganszer - Fanklub Speleoklubu Bielsko-Biała - grupa zabezpieczająca
Jerzy Pukowski
Jerzy Ganszer
Sporo wody, jedna wywrotka! Na zdjęciu sam Jerzy Pukowski.
Jerzy Pukowski
Jerzy Ganszer
Sporo wody, jedna wywrotka! Na zdjęciu sam Jerzy Pukowski.
Dział:
Sport i turystyka
Etykiety
poniedziałek, 07 sierpień 2023 18:58
2023.07.25 - 08.06 Francja "grupa II"
Zofia Gutek
Sylwia Wójcik
Paweł Olszewski
Jerzy Ganszer
Sprawozdanie skrócone:
Dwóch facetów zeszło na suche dno w Gouffre Berger - 1100 m, Sylwia na - 500m
Pokonano kanion Ecuces
W Grocie de Gournier dotarto do + 123 m
Odbył się atak na szczyt Barre des Ecrins 4101 - dotarto jedynie do 3800 m /dziewczyny/
Dodatkowe uwagi do skróconego sprawozdania:
To było siódme zejście poniżej tysiąca metrów J.G. i piąte zdobyte suche dno w G. Berger. Działaliśmy w oparciu o biwak w Sali Trzynastu.
Spotkaliśmy grupę I - dziękujemy na wino!
Na obozie burza - zdewastowane dwa namioty! Zwiedzaliśmy tunel. Kanion - wszystkim się podobał, w sumie mały, przebiegał przez jaskinię.
W Grotte de Gournier z powodu "chłodu" faceci wycofali się z +123m. Niewiasty zwiedzały sale z naciekami. Wszystkim podobała się przeprawa na pontonie.
Odbył się atak na czterotysięcznik z powodu słabej aklimatyzacji i opadu śniegu nie zdobyliśmy szczytu. Paweł zaliczył szczelinę lodową! Spaliśmy w schronisku Glacier Blanc na 2200 m.
Dwie osoby zdobyły swój rekord wysokości, dwie osoby były pierwszy raz na lodowcu, jedna osoba zdobyła rekord głębokości.
Byliśmy jeszcze w turystycznej jaskini Grotte de Choranche, gdzie przydały się nasze legitymacje klubowe i mieliśmy symboliczną zniżkę.
Zdjęcie wykonała Zosia ekipie po wyjściu z Gauffre Berger.
Sylwia Wójcik
Paweł Olszewski
Jerzy Ganszer
Sprawozdanie skrócone:
Dwóch facetów zeszło na suche dno w Gouffre Berger - 1100 m, Sylwia na - 500m
Pokonano kanion Ecuces
W Grocie de Gournier dotarto do + 123 m
Odbył się atak na szczyt Barre des Ecrins 4101 - dotarto jedynie do 3800 m /dziewczyny/
Dodatkowe uwagi do skróconego sprawozdania:
To było siódme zejście poniżej tysiąca metrów J.G. i piąte zdobyte suche dno w G. Berger. Działaliśmy w oparciu o biwak w Sali Trzynastu.
Spotkaliśmy grupę I - dziękujemy na wino!
Na obozie burza - zdewastowane dwa namioty! Zwiedzaliśmy tunel. Kanion - wszystkim się podobał, w sumie mały, przebiegał przez jaskinię.
W Grotte de Gournier z powodu "chłodu" faceci wycofali się z +123m. Niewiasty zwiedzały sale z naciekami. Wszystkim podobała się przeprawa na pontonie.
Odbył się atak na czterotysięcznik z powodu słabej aklimatyzacji i opadu śniegu nie zdobyliśmy szczytu. Paweł zaliczył szczelinę lodową! Spaliśmy w schronisku Glacier Blanc na 2200 m.
Dwie osoby zdobyły swój rekord wysokości, dwie osoby były pierwszy raz na lodowcu, jedna osoba zdobyła rekord głębokości.
Byliśmy jeszcze w turystycznej jaskini Grotte de Choranche, gdzie przydały się nasze legitymacje klubowe i mieliśmy symboliczną zniżkę.
Zdjęcie wykonała Zosia ekipie po wyjściu z Gauffre Berger.
Dział:
Jaskinie i wyprawy
Etykiety
środa, 19 lipiec 2023 19:07
2023.07.19 Jaskinia Dująca
Maja Jędrzejewska
Jerzy Ganszer
Po drodze dotarliśmy do rytu naskalnego "Jacek", potem do kamienia z krzyżem /reszta zarośnięta/, potem w rejon kurhanów. Po jaskini byliśmy przy Jaskini w Stołowie i tam nad wejściem ryt naskalny - odkryła to Agnieszka Gądek. A na koniec zupa na Przełęczy Karkoszczonka. Jeszcze byliśmy przy zabytkowym cisu. W Jaskini jeden nietoperz w locie. Na powierzchni upał!
Zaproszenie na akcję było na stronie - P.
Jerzy Ganszer
Po drodze dotarliśmy do rytu naskalnego "Jacek", potem do kamienia z krzyżem /reszta zarośnięta/, potem w rejon kurhanów. Po jaskini byliśmy przy Jaskini w Stołowie i tam nad wejściem ryt naskalny - odkryła to Agnieszka Gądek. A na koniec zupa na Przełęczy Karkoszczonka. Jeszcze byliśmy przy zabytkowym cisu. W Jaskini jeden nietoperz w locie. Na powierzchni upał!
Zaproszenie na akcję było na stronie - P.
Dział:
Jaskinie i wyprawy
Etykiety
poniedziałek, 17 lipiec 2023 22:46
2023.07.17 Zalew Goczałkowicki
Jerzy Pukowski
Jerzy Ganszer
Tutaj nasze najnowsze wygłupy wodne. Ty razem płynęliśmy od stacji benzynowej do wieży ok. 2,5 kilometra. Pukuś był bardzo zachwycony jak widać na zdjęciu. Potem byliśmy na grochówce u Tadina.
Jerzy Ganszer
Tutaj nasze najnowsze wygłupy wodne. Ty razem płynęliśmy od stacji benzynowej do wieży ok. 2,5 kilometra. Pukuś był bardzo zachwycony jak widać na zdjęciu. Potem byliśmy na grochówce u Tadina.
Dział:
Sport i turystyka
Etykiety
poniedziałek, 17 lipiec 2023 10:02
2023.07.16 Płyta Lerskiego do Zadniego Kościelca
Agnieszka Krawczyk - Były Członek Klubu
Jerzy Ganszer
W sumie 1326 m podejścia. U góry nie było upału. Ładne widoki. Na trasie nowe punkty asekuracyjne.
Zapraszam na podobne akcje!
Jerzy Ganszer
W sumie 1326 m podejścia. U góry nie było upału. Ładne widoki. Na trasie nowe punkty asekuracyjne.
Zapraszam na podobne akcje!
Dział:
Jaskinie i wyprawy
Etykiety
piątek, 14 lipiec 2023 22:41
2023.07.14 Jaskinia Wielka Litworowa
Jerzy Ganszer
Dotarł do starego dna - Sala pod Płytowcem. Czas 2,5 godzin po linach. W najniższym miejscu była awaria oświetlenia. Po drodze w górę nad Kobylarzem spotkał Krzysztofa /Borgieła/ Borgła z żoną. Na powierzchni ciepło. Z jaskini wyniesiono trochę starych lin.
Formalnie to była kontrola zaśmiecenia jaskini w ramach Biura do Spraw Odśmiecania Wielkiej Litworowej - jest dobrze! - dalej przed biwakiem leży sedes do wyniesienia, w rejonie studni wlotowej rękawiczki do zabrania i powyżej folia ze sznurkiem /kiedyś to służyło do monitorowania przelotu nietoperzy/ - może ktoś to usunie. Z tych badań wyszło, że więcej nietoperzy wlatuje do jaskini niż wylatuje!
Uwaga - w porównaniu ze Śnieżną w Litworowej jest "super czysto!"
O Biurze można sobie poczytać na stronie Ganszera - "kliknij"
O akcji wszyscy zainteresowani dowiedzieli się ze strony Ganszera i ze strony - P.
Zważywszy, że autor sprawozdania jest osobą trochę historyczną - to przy okazji przypomina swoją pierwszą wycieczkę do tej jaskini:
1981.04.07 Litworowa do Starego Dna. 9 godzin w jaskini. Pod Pierwszą Pięćdziesiątką był lód!
Lubomir Zawierucha - kierownik akcji
Marek Walusiak /nie żyje/
Mirosław Micherdziński
Jerzy Pukowski
Andrzej Luber
Zdzisław Grebl
Jerzy Ganszer
Po przeczytaniu powyższego sprawozdania Mirosław Micherdziński wspomniał, że wtedy działaliśmy na podwójnej linie "dynamicznej", z drugiej liny była autoasekuracja z gibbsa, i wtedy wychodziliśmy przy pomocy trzech gibbsów. Czas akcji 8,5 godzin w jaskini.
Dotarł do starego dna - Sala pod Płytowcem. Czas 2,5 godzin po linach. W najniższym miejscu była awaria oświetlenia. Po drodze w górę nad Kobylarzem spotkał Krzysztofa /Borgieła/ Borgła z żoną. Na powierzchni ciepło. Z jaskini wyniesiono trochę starych lin.
Formalnie to była kontrola zaśmiecenia jaskini w ramach Biura do Spraw Odśmiecania Wielkiej Litworowej - jest dobrze! - dalej przed biwakiem leży sedes do wyniesienia, w rejonie studni wlotowej rękawiczki do zabrania i powyżej folia ze sznurkiem /kiedyś to służyło do monitorowania przelotu nietoperzy/ - może ktoś to usunie. Z tych badań wyszło, że więcej nietoperzy wlatuje do jaskini niż wylatuje!
Uwaga - w porównaniu ze Śnieżną w Litworowej jest "super czysto!"
O Biurze można sobie poczytać na stronie Ganszera - "kliknij"
O akcji wszyscy zainteresowani dowiedzieli się ze strony Ganszera i ze strony - P.
Zważywszy, że autor sprawozdania jest osobą trochę historyczną - to przy okazji przypomina swoją pierwszą wycieczkę do tej jaskini:
1981.04.07 Litworowa do Starego Dna. 9 godzin w jaskini. Pod Pierwszą Pięćdziesiątką był lód!
Lubomir Zawierucha - kierownik akcji
Marek Walusiak /nie żyje/
Mirosław Micherdziński
Jerzy Pukowski
Andrzej Luber
Zdzisław Grebl
Jerzy Ganszer
Po przeczytaniu powyższego sprawozdania Mirosław Micherdziński wspomniał, że wtedy działaliśmy na podwójnej linie "dynamicznej", z drugiej liny była autoasekuracja z gibbsa, i wtedy wychodziliśmy przy pomocy trzech gibbsów. Czas akcji 8,5 godzin w jaskini.
Dział:
Jaskinie i wyprawy
Etykiety