Beata Burdynowska - Weteran
Jerzy Pukowski
Kazimierz Ślęk
Jerzy Ganszer

Czas akcji w jaskini 1 godzina. Dwie osoby dotarły do sali centralnej. W środku zaobserwowano trzy naturalne kamienne kule /podobna jest w sąsiedniej Jaskini Lisiej /obecnie otwór niedrożny//. 
W środku jest bardzo stary zeszyt do wpisów - ze względu na bardzo duże zawilgocenie i zły stan księgi - zaleca się zainstalowania nowego/. A potem zrobiliśmy wielki zjazd na wychodni skalnej do tafli wody z przepinankami i wyjście do góry 

W tej chwili szukamy ochotnika do zainstalowania nowego zeszytu w jaskini, wyniesienie starego i opracowania literackiego zawartej treści.
Następna grupa ochotników może odkopać wejście sąsiedniej Jaskini Lisiej. 
Tutaj zdjęcia z akcji - "kliknij
Na zdjęciu u góry dwaj byli prezesi SBB

Lana Svetličić
Artur Suwała-Pikania
Jowita Kubica
Radosław Jędrzejczyk
Iwona Pośpiech
Jacek Kamiński
Maciej Filipecki
Katarzyna Domaniecka
Anna Boczkowska
Michał Merta
Dominika Kot
Piotr Wójcik
Tomasz Motoszko
Bartek Golik
Łukasz Piechocki
Maciej Jeziorski
Dawid Jędrysek
Magda-osoba towarzysząca
Tomasz Grzegrzułka
Bartosz Brzezinka

W miniony weekend odbyła się już 39. edycja Maratonu Jaskiniowego -wydarzenia, które od lat stanowi stały punkt w kalendarzu klubowych działań. W tym roku start wyznaczono na parkingu w Podlesicach, w okolicy Studni Szpatowców.

Choć pogoda nie rozpieszczała-było chłodno, deszczowo i pochmurno – to nie zniechęciło uczestników. Liczna grupa kursantów oraz klubowych kolegów i koleżanek z zapałem ruszyła w teren, by spędzić dzień pod ziemią i w praktyce doskonalić swoje umiejętności.

W trakcie maratonu kursanci odwiedzili wiele jaskiń regionu i mieli okazję nie tylko powtórzyć podstawowe elementy techniki linowej, lecz także spróbować swoich sił w mniej oczywistych technikach jaskiniowych, takich jak zjazd w kluczu klasycznym czy wyjście po drabince speleologicznej. Dla wielu była to świetna okazja, by w realnych warunkach przećwiczyć sytuacje, które rzadko pojawiają się podczas standardowych zajęć kursowych.

Jak co roku, po intensywnym dniu spędzonym w terenie, uczestnicy spotkali się przy tradycyjnym ognisku w Rzędkowicach. Był to doskonały moment, by podsumować wrażenia, wymienić doświadczenia i po prostu spędzić wspólnie wieczór w dobrym towarzystwie.
Dziękujemy wszystkim grotołazom za zaangażowanie, pomoc w organizacji i świetną atmosferę!

Maja Jędrzejewska
Adam Marcinków
Jerzy Ganszer

Ekipa w warunkach zimowych dotarła do otworu i zjechała do Sali Dantego na gł. 145 m. Spotkaliśmy kolegów z Krakowa, którzy kierowali się w kierunku Mostka Piratów. Zaproszenie na akcje było na stronie P. Gdyby nas było więcej to niewątpliwie doszlibyśmy niżej. W sali Dantego jest "stała" kilkumetrowa poręczówka pomocna przy zejściu na dno. Na bezpośrednim dojściu do otworu trochę lodu.

Tutaj niektóre zdjęcia z akcji - "kliknij"
Jedno zdjęcie zostało zakwalifikowane do tak zwanych "artystycznych" - "kliknij"
Tutaj jest link do Strony P. - gdzie są zaproszenia na tego typu akcje - "kliknij"
Beata Michalska-Kasperkiewicz - Weteran - Kapituła
Jerzy Pukowski - Weteran - Kapituła
Jerzy Ganszer - Weteran Kapituła

Wiadomość o akcji była na Stronie-P. 
Jaskinia ma 282,5 m długości i 11,8 m głębokości.

Do sali końcowej dotarła najszczuplejsza osoba!  Faceci byli za bardzo grubi, akcja zostanie powtórzona niebawem. Było sporo kani ! A potem zwiedzaliśmy rejon wspinaczkowy nad zalewem.  

Symbol przy nazwie jaskini oznacza K- Karpaty, Bmk - Beskid Makowski, potem obszar i numer kolejny obiektu jaskiniowego

Poniżej literatura dot. obiektu z Bazy Obiektów Jaskiniowych Kolskich Karpat Fliszowych /patrz Strona P. 

Jaskinie Polskich Karpat Fliszowych, T. 2, Warszawa 1997
Ganszer Jerzy - Zacisk 16
Alexandrowicz, Poprawa red.Ochr.Georóżn.w Polskich Karp.2000
Żera Artur - sprawozdanie z 2003.01.22, 2003.01.27
Żera Artur - sprawozdanie z 2003.02.03 /wzrost dł. z 172 do 189m/
Żera Artur - Zacisk 23 (2003) str - 12 wzrost dł. do 282,5 m, zwiększono gł. z 10 do 11,8 m.
Ganszer Jerzy - GPS - 2011.10.15, określono wysokość - 342 m. 
Chylaszek Ewa - Dokument Internetowy 2018.09.24 - zdjęcie Księgi Wpisów z jaskini /srona tytułowa/ "kliknij"
Rozmus Dariusz - 2019 - umiejscowienie jaskini na mapie zbiorczej  >>KLIKNIJ<<

Tutaj zdjęcia z akcji - "kliknij"
Lana Svetlicić
Iwona Pośpiech
Jowita Kubica
Daria Kusztelak
Artur Suwaka Pikania
Jacek Kamiński
Janusz Słupek
Maciek Filipski
Radek Jędrzejczyk
Wacław Michalski
Piotr Galas
Tomek Motoszko 
Gościnnie Elżbieta Pikania
Tomasz Grzegrzułka 

Dwa syte dni na pierwszym wyjeździe kursowym.
Pogoda klasyczna typu dawno nie padało czyli kursanci nabierają odporności na warunki pogodowe.
Panowała gorąca atmosfera działania oraz pierwsza integracja kursantów z kadrą i klubowiczami przy ognisku.
Jerzy Pukowski
Barbara Madalińska - Osoba Towarzysząca
Zdzisław Grebl
Jerzy Ganszer

Akcja ciężka, skała mokra! Trochę grzybów. Tutaj zdjęcia - "kliknij"

Paweł Gądek - 3
Tomasz Kochel - 3
Grzegorz Więcek - 1
Lana Svetlicič - 1
Bronisław Gądek - Osoba Towarzysząca - 1
Radosław Jędrzejczyk - 1


Łączna liczba wyjść eksploracyjnych: 4

Liczbę wyjść poszczególnych osób wykazano powyżej.

Podsumowanie Wyjść:

Jaskinia Artefaktów (K.Bs-03.232):

W Jaskini Artefaktów zaobserwowano nietoperza, który wleciał do nieznanej sali. Słyszalny był jego dalszy lot wewnątrz. Zaczyna otwierać się także jedna ze szczelin.

Pozostała eksploracja w obszarze Malinowa:

Oprócz tego na Malinowie wybierano urobek pomiędzy dwiema skałami. Miejsce jest obiecujące, ale dalsza praca wymagana. Pracowano również powyżej wywierzyska na stokach Malinowskiej Skały. Odkopano tam niedostępną szczelinę ciągnącą się w głąb zbocza. Wyczuwalny jest wyjątkowo silny przewiew, ale pracę są trudne z uwagi na dużych rozmiarów lite płyty.

Pozostała eksploracja poza Malinowem:

Kopano na Wielkiej Cisowej. Zaczyna otwierać sie potencjalna jaskinia. 

Martyna Michalska
Waldemar „Valdi” Makoś - AGS - Arbeitsgemeinschaft für Speläologie
Łukasz Piechocki
Iwona Pośpiech

Co można zdziałać mając jeden dzień urlopu i mnóstwo zacięcia bojowego?  Tak! Postanowiliśmy zmierzyć się z czterotysięcznikiem - 1600km od Bielska :)
Wyruszyliśmy w czwartek po pracy z Bielska-Białej, zgarnęliśmy Martynę i Valdiego z Zurychu już w piątek o piątej rano i ruszyliśmy w stronę Zinal. Już samo dojście do schroniska Cabane de Tracuit (3256 m n.p.m.) okazało się przygodą – elektryczne pastuchy i krowy ewidentnie spragnione czułości utrudniały marsz bardziej niż przewyższenie.

W schronisku nocna aklimatyzacja oraz najlepsze zupki chińskie z widokiem na Weisshorna, Zinalrothorn, Besso i Dent Blanche. 

W sobotę nad ranem około 4:00, ruszyliśmy na Bishorn. Cisza, skrzypiący śnieg, lina szurająca po lodzie i… moje  dyszenie niczym lokomotywa. Okazało się też, że rozchodzenie nowych butów na 4-tysięczniku to pomysł z kategorii „never again”. Ale wschód słońca na lodowcu i widoki ze szczytu wynagrodziły każdy krok. 

Na wierzchołku czuliśmy się dumni jak królowie Alp – aż do momentu, gdy zobaczyliśmy facetów znoszących na plecach rowery elektryczne i zjeżdżających nimi w dół. To dopiero inny wymiar „hardkoru”!

Podczas zejścia mieliśmy wrażenie, że trafiliśmy do krainy lodu – szczeliny, jaskinie śnieżne, sople – bajkowo i pięknie. Potem już tylko kilka godzin marszu do auta, ekstremalnie długa droga powrotna do Bielska… i wspomnienia, które zostaną z nami na długo.

Bishorn zdobyty – misja zakończona sukcesem!
Anna Boczkowska
Beata Michalska Kasperkiewicz
Bartosz Brzezinka
Bartosz Baturo
Dominika Kot
Filip Pukmiel
Kasia Domaniecka
Kasia Więckowska
Łukasz Owczarzak
Maciej Jeziorski
Michał Merta
Piotr Gawlas - Kudłaty
Teresa Zwierzchowska
Tomek Kochel
Wacław Michalski
Spędziliśmy kilka dni w Słowenii. Wyjazd miał zwieńczyć tegoroczny kurs, dołączyło jednak wiele osób z większym stażem, co umożliwiło fajną integrację. Zwiedzaliśmy środkową część kraju tzw. Notranjskiej krainy geograficznej, obejmującej wyżynny obszar krasowy wokół jaskini Postojnej i rozległych dolin tzw "polji". Fajny kwaterunek przy Planińskim Polji, oferuje tu "Speleocamp Laze" i pan Frank. Wzgórza przecinają podziemne rzeki, wiele tu jaskiń, od niewielkich grot do ogromnych komór, studni a nawet aktywnych przepływów. Zobaczyć można klasyczne formy krasowe: leje, ślepe doliny, wywierzyska, ostańce, mosty a w dziurach nacieki ale też czasami sporo...błota. Wyjazd był bardzo aktywny, w różnych składach osobowych odwiedziliśmy jaskinie: Maćkowica, Wranja, Skednana, pływaliśmy w Zelśkiej Jamie, zeszliśmy do Tkalcej Jamy i pod okazałymi lukami Velkim i Małym Naravni mostami, byliśmy także przy wypływie z Planińskiej Jamy a Teresa odwiedziła turystycznie Postojnską, gdzie na kartę taternika dostaje się 20% zniżkę do biletu. Kluczowym jednak celem była jaskinia Kaćna Jama, głęboka, okazała studnia i ogromne korytarze z naciekami. Wyprawa osiągnęła rzekę na poziomie ok 280m. Ostatni test naszych kursantów wypadł świetnie we wszystkich aspektach: organizacyjnym, umiejętności, technik i siły, działania grupowego a także w strefie ...towarzyskiej.      
Beata Burdynowska - Weteran
Jerzy Pukowski
Jerzy Ganszer

Akcja odbyła się na zaproszenie Roberta Pesta - dziękujemy!

Spotkaliśmy tam sporo Byłych Członków Klubu, byli tam: Miłosz Kubica, Sebastian Potok, Piotr Sowula, Tomasz Gajda, Renata i Robert Pest. 
Jaskinie godne - warto się tam wybrać! 
Tutaj zdjęcia - "kliknij".
Nasza Koleżanka B.B. zastrzegła sobie pokazywania jej wizerunku bez zezwolenia, stąd jej postać jest na zdjęciach "dość okrojona".
Beata Burdynowska - Weteran
Kazimierz Ślęk
Jerzy Ganszer

Suma podejść 320 m. Potem śledź ze śmietaną w barze na dole. Faceci do góry szli "na wprost". W tym dniu też niezależnie startowała Maja Jędrzejewska na Koziej Górze.
Jerzy Pukowski
Beata Burdynowska - Weteran
Zdzisław Grebl
Jerzy Ganszer

Wiadomość o akcji była na "Stronie P" - załapały się 4 osoby. 

To była akcja turystyczna. Rejon bardzo ciekawy - warto się tam wybrać z rodziną. Sporo dróg wspinaczkowych. 

Zwiedzaliśmy Sakralnią Dziurę, Okno Hradna, Brame Gotycką i zamek Sulovski  . Akcja 6 godzin. 
Tutaj wiele zdjęć - "kliknij"
Beata Burdynowska - Weteran
Zbigniew Mastalski - Fanklub Speleoklubu Bielsko-Biała
Jerzy Pukowski
Jerzy Ganszer

Trochę deszczu. Na podejściu na drodze tabliczki o zakazie wejścia. Na Siodle nowa wiata przemakająca! W szopie pod szczytem może przespać się na podłodze kilka osób, na zewnątrz można zrobić ognisko. Akcja z biwakiem zostanie powtórzona!
Wanda Ganszer - Fanklub Speleoklubu Bielsko-Biała
Jerzy Ganszer

Obiekt znajduje się ok. 150 m od plaży. Długość ok. 23 m. Uwaga - zauważono zawał w otworze, niemniej możliwe jest wejście. Powyżej działo. Tutaj kilka zdjęć - "kliknij". Wyjazd był wielodniowy - zwiedzano wiele ciekawostek turystycznych.
Zbigniew Mastalski - Fanklub Speleoklubu Bielsko-Biała
Jerzy Ganszer

Sporo grzybów, szopa "godna", było ciepło, warto się tam przejść, w zimie będzie akcja narciarska do tego miejsca. Aby mniej nosić wystarczy nie brać worka na śpiwór, a jego samego należy upchać na dole w plecaku.
Tutaj kilka zdjęć "kliknij".
Ja zwykle na tego typu wyjazdach wszyscy mile widziani!

Uwaga - poniżej zabudowań mieszkalnych - dzikie wysypisko śmieci - bardzo nieładnie!
Wewnętrzne

2025.09.07 Azory

Zdzisław Grebl


Gruta do Carvăo - jaskinia wulkaniczna w Ponto Delgada 1900 m długości. Częściowo turystyczna.

Sylwia Wójcik
Wojciech Jasiak

Beskida 2025 to wydarzenie o charakterze turystyczno-wytrzymałościowym przybliżające piękno Beskidu Małego oraz Śląskiego.
Startowaliśmy na trasie o długości 67 km i przewyższeniu niespełna 3350m. Start zaplanowany był na godzinę 20:00 w piątek w Amfiteatrze Skalite w Szczyrku.
Wszyscy uczestnicy w trakcie pokonywania trasy „Wyrypy” musieli odnotować swoją obecność na czterech punktach kontrolnych, które jednocześnie były punktami żywieniowymi.

Trasa 67 km wiodła przez szczyty:
- Groniczki - 833 m n.p.m.
- Gaiki - 808 m n.p.m.
- Hrobacza Łąka - 828 m n.p.m.
- Czupel - 930 m n.p.m.
- Magurka Wilkowicka - 909 m n.p.m.
- Kozia Góra - 683 m n.p.m.
- Szyndzielnia - 1028 m n.p.m.

Nasz czas przejścia całej trasy wyniósł 16 godzin – bez przerw na punktach kontrolnych.

Sylwia Wójcik
Jeremi Wójcik – Osoba Towarzysząca
Filip Perek
Wojciech Jasiak
+ 6 osób towarzyszących
 
W dniach 6-13 września odbył się rejs żeglarsko-nurkowy po malowniczych wulkanicznych wyspach Liparyjskich, leżących na północ od Sycylii. Nasza załoga wypłynęła z portu w Milazzo, korzystając z "luksusowego" jachtu o dumnej nazwie „Moscow Mule”, która jak się okazało jest nazwą drinka alkoholowego wymyśloną w Stanach Zjednoczonych. Pierwszym celem była wyspa pachnąca siarką, z licznymi fumarolami - Vulcano, gdzie przy okazji postoju o wschodzie słońca zdobyliśmy szczyt uśpionego wulkanu. Po zejściu wyruszyliśmy jachtem w dalszą podróż w kierunku wyspy Stromboli, którą udało nam się opłynąć wieczorową porą i podziwiać erupcję wulkanu z wyrzutami lawy. Noc spędziliśmy na kotwicy w pobliżu wyspy Panarea, skąd popłynęliśmy na krótką wizytę na Lipari, a z niej na nocne cumowanie przy wyspie Salina. Kolejne dni upłynęły nam na nurkowaniach w pobliżu wysp Salina, Lipari oraz Filicudi. W drodze powrotnej do Milazzo odwiedziliśmy jeszcze raz Lipari i opływając Vulcano wróciliśmy do macierzystego portu.
Jerzy Pukowski
Zbigniew Mastalski - Fanklub Speleoklubu Bielsko-Biała
Jerzy Ganszer

Jest to trasa stroma!   Zapraszamy innych. Akcja pełna dramaturgii - śledziły nas świecące oczy, na pewno zabłąkanego niedźwiedzia. A potem poszukiwaliśmy zaginione okulary!
Zofia Gutek


Tatrzański Bieg pod Górę. Mistrzostwa Polski Skyrunning Vertical8,7 kilometrów, 1070 m pod górę. Rekord 48 minut. Szłam 2,13 h.
Bartosz Baturo

Sympozjum obejmowało interesujące sesje referatowe oraz wycieczkę sympozjalną do partii Jaskini Demianowskiej niedostępnych dla ruchu turystycznego, a także do Jaskini Goryczkowej. Tematem przewodnim obu wycieczek były badania osadów jaskiniowych, mające na celu określenie wieku i genezy pogłębiania dolin tatrzańskich, zwłaszcza w kontekście zlodowaceń. Kolejnym poruszanym zagadnieniem była paleotektonika, której szczególnie wyraźny zapis można obserwować właśnie w jaskiniach. Podczas sesji kameralnych zaprezentowałem poster pt. „Zjawiska lodowe w Jaskini Wielkiej Śnieżnej”.
Wewnętrzne

2025.09.12 Ślub

Elżbieta Imielska - Pani Młoda - Speleoklub Bielsko-Biała
Piotr Pydych - Fanklub Speleoklubu Bielsko-Biała

Parze Młodej życzymy powodzenia!

Na uroczystości byli przedstawiciele Klubu.
Tutaj dwa zdjęcia - "kliknij"
Dokonano uroczystego wpisu do strony Komisji Ślubnej - "kliknij"
Napisał J.G. Można przysyłać życzenia - zostaną umieszczone poniżej jako "świadectwo czasu"
Zdzisław Grebl - Triumwirat
Jerzy Pukowski - Triumwirat
Wacław Michalski
Wanda Ganszer - Fanklub Speleoklubu Bielsko-Biała
Piotr Gawlas
Miłosz Kibica - Team ADHD /dostarczył nowy nekrolog z Czarnogóry/
Maja Jędrzejewska - Nowy Triumwirat
Jakub Krajewski - Nowy Triumwirat
Adam Marcinków - Nowy Triumwirat
Jerzy Ganszer - Triumwirat

To było spotkanie w "Pigalu". Ustalono z Kudłatym, że za tydzień w klubie strzelamy z wiatrówek.

Podczas tego spotkania ukonstytuował  się Nowy Triumwirat w składzie Maja Jędrzejewska, Jakub Krajewski i Adam Marcinków /te trzy osoby są z tego samego kursu, podobnie jak Triumwirat - który w tym roku będzie obchodził swoje 50-lecie/ 

W trakcie burzliwych obrad ustalono, że jak skład Triumwiratu się uszczupli to pozostali członkowie otrzymują tytuł Honorowego Triumwiratu, a "młodzi" stają się Triumwiratem.

Ustalenia jeszcze mogą się zmieniać i ewoluować.
Było sporo członków Klubu. 
Ewa była żoną "Kopernika". Pochowana na cmentarzu w Kamienicy.
Jerzy Koczur - Były Członek Klubu
Jerzy Ganszer

Należy wspomnieć, że Jerzy Koczur był naszym prezesem przez ok. 6 lat. Jego z większych przejść to Litworowa - Nad Kotliny. Akcja zimowa. 
W tej chwili Jerzy rehabilituje się po operacji, przebywa w sanatorium Równica w Ustroniu i pozdrawia wszystkich w Klubie.
Do Klubu dotarła wiadomość o śmierci Byłego Członka Klubu - Ewy Pawełek

Zdjęcie przysłała jej córka Anna Pawełek
Elżbieta Imielska
Piotr Pydych - Fanklub Speleoklubu Bielsko-Biała
Jerzy Pukowski - Komisja
Paweł Kasperkiewicz - Komisja - Fanklub Speleoklubu Bielsko-Biała
Jakub Krajewski - Komisja
Wanda Ganszer - Fanklub Speleoklubu Bielsko-Biała - "rzeczoznawca"
Beata Michalska-Kasperkiewicz - "rzeczoznawca"
Jerzy Ganszer - Komisja

Po burzliwych obradach udzielono "zgody bezwarunkowej" na ślub Piotra i Elżbiety. 
Spotkanie odbyło się na osiedlu Karpackim.

Wacław Michalski, Zdzisław Grebl i Jerzy Koczur - Były Członek Klubu "oczekujący na wejście do Komisji"  - wyrazili zgodę na "piśmie"! 
Dziękujemy gospodarzom za przyjęcie. 

To już było 10 posiedzenie Komisji Ślubnej. Pierwsze zebranie Komisji odbyło się w 2009 r. 
Joanna Micherdzińska
Jadwiga Micherdzińska
Mirosław Micherdziński - BCK, Speleoklub Gruzja
Adam Jakubczyk
Jarosław Gutek - KAGB GOPR
Sylwia Wójcik
Wojciech Jasiak
Gabriela Michalska - BCK
Wacław Michalski
Piotr Gawlas - Kudłaty
Marzena Krzempek - Osoba Towarzysząca
Tomasz Grzegrzułka - Murzyn

W niedzielę 20.07.2025 odbyło się spotkanie przy kiełbasce u Micherów.
Były wspominki wypraw do Garma Ciegi Sumidero dr Callagua.
Byli uczestnicy pierwszych wypraw 84/85 późniejszej w 95 ( XX wiek)
I najnowszej 2025
Oraz osoby towarzyszące było bardzo sympatycznie posłuchać opowieści starych wyjadaczy jak to dawniej bywało na wyprawach
Serdecznie dziękuję uczestnikom spotkania za wspólny czas.
Tomasz Grzegrzułka - Murzyn

Sobota 19.07.2025 minęła na spotkaniu podczas którego oglądaliśmy wspólnie filmy z eksploracji jaskiń Francji i Kanady.
Najciekawszym fragmentem spotkania było przepytywanie naszego kolegi klubowego Wacława "Przygody" Michalskiego który wystąpił w roli eksperta
Licznie stawili się klubowicze i fan klubowicze. Wszystkim dziękujemy.
Po festiwalu odbyło się after party na Bielskim rynku snuto nowe plany na wyjazdy klubowe.
Jarosław Gutek - Klub Alpinistyczny Grupy Beskidzkiej GOPR
Jerzy Ganszer

Jarosław to ten po lewej stronie na zdjęciu. Uczestnik wielu wyprawa jaskiniowych.