2013.11.23 Czarna

Adam Marcinków
Kaja Fidzińska - Krakowski Klub Taternictwa Jaskiniowego
Marcin FrytkaPunk Freindorf - Krakowski Klub Taternictwa Jaskiniowego
Sebastian Korczyk

Rekonwalescent (Frytka), emeryt (Sebastian) i facet, który spieszy się na wieczorny dancing (Adam) - dokąd taka ekipa mogła zabrać Kaję? Oczywiście do Czarnej.
Postanowiliśmy odwiedzić Partie Królewskie. Adam z marszu wspinał każdą pionową formację, Marcin zaciekle udaremniał najmniejszą nawet próbę wycofu - trudno się dziwić, że akcja szła dość sprawnie.
Nad Smolucha zjeżdżaliśmy z Adamem i Kają spowici zapachem smakowitego bigosu podgrzewanego przez Frytkę, który gnany głodem samotnie wysunął się na czoło speleopeletonu. Po bigosie była ciepła herbata i udaliśmy się w drogę powrotną.
Kiedy około 14:40 wychodziliśmy na powierzchnię, zalegające na dnie Kościeliskiej mgły wędrowały ku szczytom.

P.S. Kurcze, ale dziwnie jest bez tej kraty!

Na zdjęciu: komisyjne zakładanie profesjonalnego stanowiska zjazdowego.