Beata Michalska-Kasperkiewicz
Jerzy Ganszer
Filip Pukmiel
Marek Sobański
Maciej Jeziorski
W sobotę bezchmurna i stosunkowo ciepła – jak na tę porę roku – pogoda wyjątkowo sprzyjała wszelkim akcjom w Tatrach. Na szlaku było sucho i w większości bez śniegu; ten pojawił się jedynie w rejonie Wielkiej Świstówki, bezpośrednio pod ścianą, w postaci cienkiej, lecz mocno zmrożonej warstwy. Konieczne było użycie raków i czekanów.
Podejście pod otwór przebiegło sprawnie, a w trakcie spotkaliśmy zespół z KKS, który podchodził pod otwór jaskini Nad Dachem. Udało nam się osiągnąć dno Szczeliny Strzygi (Nowe Dno) w bardzo szybkim tempie. Czas akcji pod ziemią wyniósł nieco ponad 4 godziny. Po powrocie zdążyliśmy jeszcze załapać się na żurek „u Zięby”.
