Sport i turystyka

Sport i turystyka (2600)

środa, 07 sierpień 2024 14:04

2024.07.29-08.02 Genua-Garda-Arco Włochy

Napisał

Sylwia Wójcik
Wojciech Jasiak

Speleo-Wczasy na jaskiniach się nie kończą. Po tygodniowym jaskiniowym pobycie we Francji przenosimy się do Włoch, aby aktywnie odpocząć w inny sposób. Naszym celem jest odpoczynek nad morzem a także via ferraty nad Gardą i w Arco - słynnej miejscowości wspinaczkowej. 29 lipca docieramy nad Morze Liguryjskie w okolicach Genui, gdzie zwiedzamy ten turystyczny rejon wzdłuż wybrzeża. Kąpiel w morzu to ułaskawienie na te upały, natomiast nocleg na polu namiotowym wśród wielkiego hałasu cykad, to dziwne doświadczenie. Kolejnego dnia zwiedzamy nadmorską miejscowość Portofino i przejeżdżamy nad Gardę.  31 lipca wybieramy się na niezbyt trudne, ale za to przepięknie przeprowadzone grzbietem gór Capi - Via Ferraty Fausto Susatti i Mario Foletti. Są to jedne z najbardziej widokowych ferrat w rejonie jeziora Garda, a do ciekawostek które są ich atutem to fakt, że szlak na górę Cima Capi to część linii obronnej z czasów I wojny światowej. Następny dzień spędzamy nad jeziorem rozkoszując się pływaniem na Packraftcie. 2 sierpnia przenosimy się do miejscowości Arco, gdzie zwiedzamy to piękne miasteczko i pokonujemy via ferratę na Monte Colordi, która wznosi się ponad 400 m n.p.m i z której przepięknie widać dolinę Sarche, taflę jeziora Garda, a także same miasteczko Arco. Ostatnim punktem naszej wycieczki przed powrotem do Polski jest via ferrata Signora delle Acque o trudności C/D. Ferrata jest efektownie przeprowadzona wzdłuż wodospadu Sajant, którego bryza jest zbawieniem na panujące akurat upały. Po tak intensywnym odpoczynku we Włoszech pozostał nam już tylko mozolny i długi powrót samochodem do Polski.

środa, 24 lipiec 2024 09:47

2024.07.20 Wspinanie na Wielbłądzie

Napisał
Ewa Rutkowska
Tomek "Murzyn" Grzegrzułka
Marzena - osoba towarzysząca

Korzystając z wolnego dnia i super pogody umówiliśmy się na wspinanie na Jurze. W super humorach, obwieszeni sprzętem doskonaliliśmy wspinaczkę przed długo planowaną większą akcją w Tatrach :) Na Murzyna zawsze można liczyć.
Wszystko co zaplanowaliśmy a nawet więcej - zrobiliśmy. Spędziliśmy bardzo przyjemny dzień, który jak zwykle zbyt szybko się skończył.
poniedziałek, 15 lipiec 2024 23:10

2024.07.15 Średni Grojec - Beskid Żywiecki

Napisał
Wanda Ganszer - Fanklub Speleoklubu Bielsko-Biała
Jerzy Ganszer

Wspaniały widok, polecamy innym. Wysokość 474 m. W całym masywie Grojca były dwa obiekty jaskiniowe, obecnie został jeden.
poniedziałek, 15 lipiec 2024 18:03

2024.07.13 Tatry Zachodnie

Napisał
Sylwia Wójcik
Łukasz Owczarzak
Wojciech Jasiak

Letni obóz klubowy - pod tą nazwą należałoby by rozumieć klubowe wyjścia do jaskiń. Ale czy tak musi być ? Nie koniecznie. Dla nas najważniejsze tym razem było przyjechać, zintegrować się z innymi członkami klubu i wyruszyć w góry. Prognozy wskazywały, że tylko w sobotę będzie pogoda bez deszczowa, więc zawitaliśmy na bazie w piątek wieczorową porą na integracje klubowo-kursową, a w sobotę z rana wyruszyliśmy w góry zgodnie z naszym planem. Jako, że dawno nie byliśmy w dalszych partiach Tatr Zachodnich naszym celem stał się Starobociański Wierch. Naszą wędrówkę rozpoczęliśmy z Doliny Kościeliskiej, przez Iwaniacką Przełęcz, Ornak, prosto na szczyt Starobociański Wierch 2176 m n.p.m. Aby nie robić tej samej trasy powrotnej zdecydowaliśmy się iść w kierunku Doliny Chochołowskiej przez Kończysty Wierch i Trzydniowiański Wierch.  Długość trasy jaką pokonaliśmy wyniosła 24,5 km, wraz z 1480m przewyższenia.
poniedziałek, 08 lipiec 2024 20:45

2024.07.06-08 Wszechstronnie w Tatrach

Napisał
Karolina Barciszewska-Kozioł
Małgorzata Toczyłowska
Wojciech Zowada
Łukasz Piechocki
Mateusz Kohut
Karol Pastwa
Stanisław Dacy - KAGB GOPR

Ostatni, trochę przedłużony weekend (06-07.07) spędziliśmy w Tatrach. Każdy robił to co akurat zapragnął, aby w poniedziałek 08.07.2024 w większym gronie wspólnie przemierzyć Orlą Perć

W sobotę wraz ze Staszkiem z KAGB wybraliśmy się na akcje przejścia grani Kościelców. Ok 12 ruszyliśmy z przełęczy Mylnej na Kościelec. Byliśmy sami na drodze, ale wokół nas widzieliśmy sporo zespołów relizujących inne przejścia w rejonie Kościelca. Staszek poprowadził pierwszy wyciąg na Szafę po czym dwa razy zmieniliśmy się na prowadzeniu by zjazdem z Zadniego Kościelca zakończyć akcje. Niestety z braku czasu nie zrealizowaliśmy całego przejścia. Łukasz działał natomiast w Tatrach Zachodnich zdobywając szczyty takie jak Brestova, Mały Salatyn, Salatyn i Pachole. Karolina, Wojtek i Mateusz  byli natomiast w jaskini Wielkiej Śnieżnej, gdzie odwiedzili partie do Wodociągu.
W niedzielę pogoda nie zapowiadała się za dobrze, Gosia i Łukasz po przyjeździe w ramach wykorzystania wolnego czasu przeszli turystycznie pętle Murowaniec - Czarny Staw Gąsienicowy - Karb - Dolina Zielona Gąsienicowa - Murowaniec. Karola i Wojtek odwiedzili Słowackie Tatry i Zielony Staw Kieżmarski.

8 lipca w większym gronie (Karolina, Gosia, Wojtek, Łukasz i Karol) zaplanowaliśmy przejście Orlej Perci. Początkowo zakładaliśmy przejście od Zawratu po Krzyżne, jednak pogoda skutecznie zrewidowała nasze plany. O 5 rano wyruszliśmy z Murowańca w stronę Zawratu gdzie w końcowej fazie podejścia zaczęło padać. Uznaliśmy ze przeczekamy i na Zawracie zdecydujemy co robimy dalej. Po dojściu na przełęcz pogoda znacznie się poprawiła i spod chmur wyszło Słońce. Uznaliśmy ze dojdziemy na przełęcz Kozią i zejdziemy do doliny, z uwagi na prognozowane burze. Jak zaplanowaliśmy tak zrobiliśmy.
Wyjście jak i cały weekend uznajemy za udane :)
wtorek, 09 lipiec 2024 23:31

2024.07.06 Łysa Hora - Czechy

Napisał
Zofia Gutek


Z powodu upału przeszłam  potokiem 5750 m. w 2 godziny na szczyt.
wtorek, 02 lipiec 2024 23:39

2024.07.02 Akcja rowerowa

Napisał
Zdzisław Grebl
Jerzy Ganszer

Dotarto do fundamentów polskiego bunkra w Czechowicach, potem dojechaliśmy do grobu Bartka - Henryka Flamego, a na koniec byliśmy przy pomniku bardzo trudnego do odnalezieniu, gdzie ludzie Bartka zabili dwóch "konfidentów". Tutaj opis tego pomnika - "kliknij". Tutaj wiadomości o Henryku Flame - "kliknij"
Jerzy Koczur
Zofia Gutek
Jerzy Pukowski
Jerzy Ganszer

W muzeum miejskim uczestniczyliśmy w wykładzie na temat okupacji niemieckiej. To było tak zwane "Spotkanie Szersznikowskie". Obejrzeliśmy też księgozbiór Szersznika.   Zapraszamy wszystkich na tego typu spotkania!
Zdzisław Grebl
Jerzy Ganszer

W rejonie Wróblowic dotarliśmy do mało znanego grobu żołnierza nieznanego. Dotarliśmy do warsztatu Byłego Członka Klubu - Bartosza Dąbka, byliśmy przy "zębach smoka" w Lipniku, byliśmy przy tak zwanym "ryglu" /trzy bunkry kopułkowe i okopy/, oglądaliśmy stary most łukowy. W sumie ponad 18 kilometrów i 249 m przewyższenia.
niedziela, 23 czerwiec 2024 23:39

2024.06.23 Puchar 12 Wzniesień - Żar

Napisał
Michał Ganszer
Jerzy Ganszer

Zapraszamy innych. Akcja zostanie powtórzona. W tym dniu jeden członek Klubu starował również na Łazku .