
Jaskinie i wyprawy (1451)
Łukasz Skotnicki IX BDSH
Dawid Krzempek - Osoba Towarzysząca
Mazi
Tomasz Grzegrzułka - Murzyn
W ten piękny pochmurny i chłodny dzień postanowiliśmy odwiedzić na końcu sezonu jaskinię w Trzech Kopcach.
Akcja sprawna do sali z puszką.
Warto było się wybrać dla miłego towarzystwa.
2024.11.02 Jaskinia Nad Kotliny - do Suchego Biwaku - 473 m
Napisał Jerzy GanszerMarcin Freindorf - Krakowski Klub Taternictwa Jaskiniowego
Dorota Godolak - Speleoklub Dąbrowa Górnicza
Paweł Godolak - Speleokluib Dąbrowa Górnicza
Tomasz Niemiec - Akademicki Klub Grotołazów Akademii Górniczo Hutniczej - Kraków
Jerzy Ganszer
Akcja ciężka, dużo noszenia, pogoda deszczowa, w nocy spory mróz. W jaskini mało wody. Czas akcji 11 godzin, czas całej akcji 16 godzin. Na akcji byli przedstawiciele czterech jaskiniowych klubów. Wszyscy zadowoleni i solidnie zmęczeni! Zapraszam na podobne akcje! Na suchym Biwaku sporo niepotrzebnych rzeczy!
2024.11.01 - Jaskinia Olsztyńska i Wszystkich Świętych
Napisał Wojciech Jasiak2024.10.5-6 Jaskinia w Trzech Kopcach w ramach Festiwalu "U źródeł Białki"
Napisała Gosia BłaszczykTermin: 5-6 października 2024
Liczba uczestników: 11 osób
Prowadzący: Tomasz Grzegrzułka
W pierwszy weekend października mieliśmy przyjemność uczestniczyć w wycieczce do Jaskini na Trzech Kopcach, zorganizowanej przez Speleoklub Bielsko-Biała w ramach III Festiwalu Górskiego "U źródeł Białki". W ciągu dwóch dni w wyprawie wzięło udział łącznie 11 osób.
Sobota była pełna wrażeń – pod przewodnictwem Tomasza udało się zgłębić tajemnice jaskini, poznając jej zakamarki oraz historię, którą opowiadał z pasją i zaangażowaniem. Była to wyjątkowa okazja, aby zobaczyć jaskinię oczami doświadczonego instruktora.
Niedzielna grupa, z racji napiętego harmonogramu festiwalowych prelekcji, miała nieco mniej czasu. Dotarła do Sali Odkrywców, ale i tak wycieczka była niezwykle satysfakcjonująca dla uczestników. Pomimo ograniczonego czasu, atmosfera w grupie była doskonała, a wycieczka dostarczyła mnóstwo pozytywnych emocji. Z pewnością każdy z uczestników czuł, że warto było poświęcić ten czas na eksplorację.
Anna Boczkowska
Arek Turek
Dominika Kot
Katarzyna Domaniecka
Łukasz Owczarzak
Michał Merta
Piotr Wójcik
Małgorzata Błaszczyk
Dawid Jędrysek
Magda - osoba towarzysząca
Maciek Jeziorski
Monika Wróbel
Łukasz Mazurek
Piotr Gawlas
Marlena Magiera
Filip Pukmiel
Murzyn
Łukasz Piechocki
Bartosz Brzezinka
Odbyła się 38-ta edycja Maratonu Jaskiniowego.
W tym roku kursanci wystartowali z Podlesic z parkingu pod studnią szpatowców.
Nowy kurs więc pogoda dopisała i w końcu można było działać bez kurtek przeciwdeszczowych ;)
Kursanci odwiedzili sporo jaskiń i mieli okazję poćwiczyć także nieoczywiste techniki jaskiniowe takie jak zjazd w kluczu klasycznym czy wyjście po drabince speleologicznej.
Maraton zakończył się ogniskiem pod okiennikiem w Rzędkowicach.
Dziękuję wszystkim grotołazom za pomoc w organizacji.
Zofia Gutek - grupa wsparcia
Jerzy Ganszer
Na anons o akcji zamieszczonym w internecie zgłosiła się tylko Zofia.
W porozumieniu z Rudzkim Klubem Grotołazów "Nocek", pod kierownictwem Damiana Szołtysika dostaliśmy pozwolenie aby poruszać się za ekipą po linach - dziękujemy! Dotarliśmy na głębokość - 440 m poniżej studni ze zjazdem kierunkowym, wycofaliśmy się z tego miejsca przewidując powrót ekipy z dołu. Czas akcji pod ziemia 8 godzin i 30 minut, czas całej akcji 15 godzin.
Na zdjęciu u góry widać grupę kursantów ze Speleoklubu Zakopiańskiego pod przewodnictwem Sławomira Heteniaka. Oni zeszli do Sali Trójkątnej . Zapraszamy na podobne tego typu akcje!
Piotr Gawlas
Bartek Brzezinka
Tomasz Grzegrzułka
Małgorzata Błaszczyk
Po porannej kawie, czyli napoju życia każdego grotołaza, zebraliśmy się, by ruszyć ku Jaskini nad Kotlinami – miejscu, które każdy powinien odwiedzić przynajmniej raz, by naprawdę zrozumieć, co oznaczają mocne wrażenia i dlaczego pojęcie „lekkości” traci tu znaczenie.
Gdy dotarliśmy do mojej pierwszej „dziewiczej” dziury po kursie, okazało się, że panowie uknuli dla mnie niecny plan: mam zaporęczować całą trasę. Po kilku godzinach testowania ich cierpliwości, gdy ja mozolnie pracowałam, a oni marzli, w końcu dotarliśmy do punktu docelowego. I wtedy, niczym prawdziwy zbawca, Kudłaty, tym razem posiadający palnik, rzucił tylko: „Będzie kawka!”.
Ale ta chwila przyjemności minęła błyskawicznie. Po ostatnim łyku przyszedł czas na zwinięcie depozytu i drogę powrotną – nadeszło też ostateczne wyzwanie. Wreszcie miałam okazję poczuć się jak prawdziwy mężczyzna, niosąc „Wór” między nogami :) Zmęczona, ale pełna satysfakcji, wynurzyłam się na powierzchnię, łapiąc ostatnie promienie słońca.
W towarzystwie Murzyna (już nie instruktora), przemierzając te cudowne „mokre” wapienne skały, dotarliśmy do samochodu. Kulminacją dnia była pochwała z ust samego Bartusia oraz zdobyty permanentny "makijaż”, który – mam nadzieję – dodał mi trochę charyzmy.
Na koniec mogę powiedzieć tylko jedno: w takim doborowym towarzystwie każda jaskinia jest warta każdego trudu!
2024.10.23 Akcja wspinaczkowa na Kobylej w Wiśle
Napisał Jerzy GanszerZdzisław Grebl
Jerzy Ganszer
Trenowano również techniki kanioningowe z długą liną. W połowie takiej liny powinno być oznaczenie środka ! Akcja krótka, intensywna! Tutaj inne zdjęcia - "kliknij"
2024.10.19 Jaskinia Salmopolska /wstępne partie/ i Jaskinia Wytrwałych do Sali Pawła Gądka
Napisał Jerzy GanszerW jaskini Salmopolskiej spotkaliśmy 10 osobą grupę a w tym kilku naszych "starych kursantów". Grupa z "Siwego Dymu" zadowolona!
2024.10.10. Jaskinia Czarna Tatry Zachodnie.
Napisał Gabrysia GajnyGabriela Gajny
Filip Pukmiel grupa wsparcia.
Celem wspinaczka Kominem Węgierskim i powrót głównym otworem.Akcja udana ok.4godziny w jaskini.
Więcej...
2024.10.10-13 58. Sympozjum Speleologiczne - Piwniczna-Zdrój
Napisał Jerzy GanszerJerzy Ganszer
Jaskinia Dobszyńska Lodowa /Słowacja/, Jaskinia Hodkowska /Słowacja/, Jaskinia Roztoczańska /Polska/.
Jerzy Pukowski przedstawił wyniki pac eksploracyjnych w Beskidach /Paweł Gądek to napisał/.
Zachęcamy do udziały w przyszłorocznym spotkaniu młodzież klubową!
Rafał Kardaś ze Speleoklubu Warszawa przekazał autograf do zbiorów J.G.
Tutaj kilka zdjęć "kliknij"
2024.10.05 Jaskinia Knehynia - Beskid Morawsko-Śląski
Napisał Jerzy GanszerMateusz Kohut
Tomasz Brzuskowski - były członek Krakowskiego Klubu Taternictwa Jaskiniowego
Michał Ganszer
Kinga Kluczewska - Speleoklub Olkusz - kursantka
Tomasz Kochel
Krzysztof Fraś
Katarzyna Olszewska - Osoba Towarzysząca
Zofia Gutek
Paweł Olszewski
Gabriela Gajny
Krzysztof Gajny
Jerzy Ganszer
Pogoda była wilgotna, lecz nie używaliśmy parasoli. Dziękujemy Speleoklubowi Orcus z Bohumina za umożliwienie akcji! Czas akcji pod ziemia to 1,5 godziny. Wszyscy zadowoleni! Tutaj kilka zdjęć "kliknij". Jak zwykle zapraszamy wszystkich na tego typu akcje!
2024.10.02 Jaskinia Czarna, otwór północny, Partie Wawelskie
Napisał Jerzy GanszerJerzy Ganszer
Czas akcji w jaskini - 6 godzin, osiągnięto najwyższy punkt w jaskini, dotarto nad Mleczną Studnię. Obejście Studni Imieninowej było zalane!
Zdjęcia są na SBB-plotki i tutaj "kliknij"
Mirosława Sablik z domu Ziętek - Były Członek Klubu
Beata Burdynowska - Weteran
Zdzisław Grebl
Potem część ekipy zanurzyła się w otworze Jaskini Salmopolskiej.