
Jaskinie i wyprawy (899)
niedziela, 26 kwiecień 2020 23:31
2020.04.26 Sprawozdanie wewnętrzne. Jaskinia w Jaworzynie K.Bs-03.03
Napisał Jerzy Ganszer
Marcin Freindorf - Krakowski Klub Taternictwa Jaskiniowego
Jerzy Ganszer
Tutaj kilka zdjęć z akcji - "kliknij"
Frytka miał duży aparat.
Jerzy Ganszer
Tutaj kilka zdjęć z akcji - "kliknij"
Frytka miał duży aparat.
Dział:
Jaskinie i wyprawy
Paweł Gądek
Bronisław Gądek - Osoba Towarzysząca
Stanisław Pietraszko - Osoba Towarzysząca
Na początku splanowałem jaskinię odkrytą w ostatnim czasie. Następnie rozkopaliśmy szczelinę w pobliżu. Wejście kruche. Po zejściu niewielką studzienką w dwie strony prowadziły niskie szczeliny. Dalsza droga prowadziła przez kolejną zagruzowaną studnię. Po odkopaniu udało mi się zejść na dolne piętro utworzone przez kilkumetrową szczelinę. Wydawało się, że to już koniec, jednak udało mi się znaleźć kolejną zagruzowaną studnię, która sprowadza na kolejne niższe piętro. Studzienki jeszcze nie udało się pokonać, trzeba dalej odkopywać. Niestety podczas wychodzenia osunęła się dość duża skała, która zawaliła zejście do dolnej części jaskini.
Bronisław Gądek - Osoba Towarzysząca
Stanisław Pietraszko - Osoba Towarzysząca
Na początku splanowałem jaskinię odkrytą w ostatnim czasie. Następnie rozkopaliśmy szczelinę w pobliżu. Wejście kruche. Po zejściu niewielką studzienką w dwie strony prowadziły niskie szczeliny. Dalsza droga prowadziła przez kolejną zagruzowaną studnię. Po odkopaniu udało mi się zejść na dolne piętro utworzone przez kilkumetrową szczelinę. Wydawało się, że to już koniec, jednak udało mi się znaleźć kolejną zagruzowaną studnię, która sprowadza na kolejne niższe piętro. Studzienki jeszcze nie udało się pokonać, trzeba dalej odkopywać. Niestety podczas wychodzenia osunęła się dość duża skała, która zawaliła zejście do dolnej części jaskini.
Dział:
Jaskinie i wyprawy
czwartek, 19 marzec 2020 21:53
2020.03.19 Akcja narciarska do Jaskini Malinowskiej i na Malinowską Skałę
Napisał Jerzy Ganszer
Ewa Chylaszek-Brylska - Były Członek Klubu
Jerzy Ganszer
W jaskini dwa nietoperze, lała się woda z topniejącego śniegu. W górach sporo ludzi uciekających przed koronawirusem. W lesie dość sporo śniegu. Ponad 500 m przewyższenia. Na Malinowskiej Skale odkryto ciekawe ryty naskalne - jeden w kształcie rombu.
Jerzy Ganszer
W jaskini dwa nietoperze, lała się woda z topniejącego śniegu. W górach sporo ludzi uciekających przed koronawirusem. W lesie dość sporo śniegu. Ponad 500 m przewyższenia. Na Malinowskiej Skale odkryto ciekawe ryty naskalne - jeden w kształcie rombu.
Dział:
Jaskinie i wyprawy
Jerzy Pukowski
Marcin Freindorf - Krakowski Klub Taternictwa Jaskiniowego
Grzegorz Więcek
Jerzy Ganszer
Czas akcji w jaskini - 3 godziny. Dwie osoby dotarły do Syfonu Danka. Zauważono pływającą kaczkę. Pod wodzą Sławomira Heteniaka - Speleoklub Tatrzański miał manewry ratownicze w jaskini. A potem ciepły basen po Słowackiej stronie!
Tutaj kilka zdjęć - "kliknij"
Marcin Freindorf - Krakowski Klub Taternictwa Jaskiniowego
Grzegorz Więcek
Jerzy Ganszer
Czas akcji w jaskini - 3 godziny. Dwie osoby dotarły do Syfonu Danka. Zauważono pływającą kaczkę. Pod wodzą Sławomira Heteniaka - Speleoklub Tatrzański miał manewry ratownicze w jaskini. A potem ciepły basen po Słowackiej stronie!
Tutaj kilka zdjęć - "kliknij"
Dział:
Jaskinie i wyprawy
Maja Jedrzejewska
Adam Marcinków
Tomasz - Osoba Towarzysząca
Cztery dni wspinania w lodzie. Warunki trudne. Lód kruchy i mokry. Z uwagi na dodatnie temperatury, z każdym dniem liczba dostępnych lodospadów się kurczyła. Ostatniego dnia pobytu tylko dwa miejsca były "wspinalne". Kilkakrotnie wycofywaliśmy się spod wodospadu z uwagi na jego "niestabilną" prezencje i samoistnie odpadające kawałki lodu.
Dział:
Jaskinie i wyprawy
Bartosz Baturo
Sebastian (kolega z Austrii) - Osoba Towarzysząca
W dzień po zawodach (Open Faces Freeride) wybraliśmy się na wschód słońca na jeden ze szczytów w okolicy lodowca Kaunertal, Glockturm (3356 m.n.p.m). Wstaliśmy o 3 rano, a około 8 czyli niedługo po wschodzie słońca byliśmy na szczycie. Widoki przepiękne. Przewyższenia podobno około 1000 metrów. Później czekał nas niesamowity zjazd w porannym słońcu, w idealnym (prawie) puchu.
Dział:
Jaskinie i wyprawy
poniedziałek, 10 luty 2020 11:16
2020.02.08. Jaskinia Miętusia Wyżnia - wyjście kursowe
Napisał Ewa Rutkowska
Tomasz "Murzyn" Grzegrzułka
Maria Węgrzynkiewicz
Małgorzata Toczyłowska
Grzegorz Więcek
Maciej Boszczyk
Tomasz Kochel
Mateusz Cieślar
Ewa Rutkowska
Tym razem Murzyn zabrał nas do Jaskini Miętusiej Wyżniej.
Maria Węgrzynkiewicz
Małgorzata Toczyłowska
Grzegorz Więcek
Maciej Boszczyk
Tomasz Kochel
Mateusz Cieślar
Ewa Rutkowska
Tym razem Murzyn zabrał nas do Jaskini Miętusiej Wyżniej.
Cała akcja trwała 11 godzin. Do dziury podchodziliśmy 4 godziny, śniegu po pas. Wyłonił nam się nawet super szybki torowacz - "dzika grupa" zobowiązuje :)
Akcja jak zwykle udana, wszyscy zadowoleni. U niektórych pozostał tylko lekki niedosyt, gdyż syfon nieopróżniony a ciuchy pozostały suche :)
W oczekiwaniu na Przygodę i ze specjalną dedykacją dla niego był biwak i gorąca kawa hej!
W oczekiwaniu na Przygodę i ze specjalną dedykacją dla niego był biwak i gorąca kawa hej!
Dział:
Jaskinie i wyprawy
Kamil Polański
Wacław Michalski
To już drugi rok, gdy na zaproszenie Johna Gosset, pojechaliśmy do Tajlandii. To był jeszcze czas, kiedy można było latać i spotykać się swobodnie, tak bywało !!. Wyprawy DAO, od nazwy regionu, są projektem eksploracji i dokumentowania jaskiń w północnej część kraju. Część systemu przechodzi nawet za granice do Myanmaru (dawna Birma). Nasze wizyty miały też na celu rozeznać możliwość zorganizowania wyprawy klubowej, co nadal deklaruję, o ile tylko życie wróci do normy. Mieliśmy z Kamilem plan pokazania zdjęć i filmu w klubie, ale niestety jeszcze nie jest to możliwe. Posyłamy Wam zatem koleżanki i koledzy linki do filmu, który przygotował jeden z uczestników, francuz Jean Marie, a także jego angielskiej wersji opracowanej przez Poul Calistera. Obejrzyjcie proszę w wolnej chwili. Miejmy nadzieję, że uda się tam pojechać w naszym klubowym składzie. Pozdrawiamy.
wersja oryginalna przez stronę Jean Marie: https://speleo-minervois. blogspot.com/2020/05/ jonctions-sous-la-jungle.html
wersja angielska:
.be" href="/.be" target="_blank" rel="noopener noreferrer" data-saferedirecturl="https://www.google.com/url?q=https://www.youtube.com/watch?v%3DHPCNOHBegqM%26feature%3Dyoutu.be&source=gmail&ust=1589231201122000&usg=AFQjCNEazv9KtKL5fJgHeM3CZQ5odFlzEQ">https://www.youtube.com/watch?wersja angielska:
Dział:
Jaskinie i wyprawy
Jerzy Pukowski - grupa powierzchniowa
Michał Ganszer
Jerzy Ganszer
Sekcja Narciarstwa Wysokogórskiego Speleoklubu Bielsko-Biała dotarła do Syfonu Marynarki Wojennej. Czas akcji jaskiniowej mniej niż 4 godziny. Rano śnieg zmrożony, potem bardzo roztopiony.
Tutaj kilka zdjęć - "kliknij"
Michał Ganszer
Jerzy Ganszer
Sekcja Narciarstwa Wysokogórskiego Speleoklubu Bielsko-Biała dotarła do Syfonu Marynarki Wojennej. Czas akcji jaskiniowej mniej niż 4 godziny. Rano śnieg zmrożony, potem bardzo roztopiony.
Tutaj kilka zdjęć - "kliknij"
Dział:
Jaskinie i wyprawy
czwartek, 30 styczeń 2020 00:43
2020.01.29 Jaskinia Malinowska - akcja narciarska
Napisał Jerzy Ganszer
Zdzisław Grebl
Agnieszka Gądek
Zofia Gutek
Jerzy Ganszer
W górach śnieg, w jaskini nietoperze. Działano wieczorowa porą. Piękny zjazd do Soliska. W jaskini stwierdzono niebezpieczną wantę wiszącą nad trasą główną. Sprawę zgłoszono do opiekunów jaskini. A potem byliśmy na grzanej czekoladzie w Hotelu Góral.
Tutaj zdjęcia - "kliknij"
Agnieszka Gądek
Zofia Gutek
Jerzy Ganszer
W górach śnieg, w jaskini nietoperze. Działano wieczorowa porą. Piękny zjazd do Soliska. W jaskini stwierdzono niebezpieczną wantę wiszącą nad trasą główną. Sprawę zgłoszono do opiekunów jaskini. A potem byliśmy na grzanej czekoladzie w Hotelu Góral.
Tutaj zdjęcia - "kliknij"
Dział:
Jaskinie i wyprawy
Więcej...
poniedziałek, 20 styczeń 2020 18:59
2020.01.18 Jaskinia Pod Wantą-wyjście kursowe
Napisał Maria Węgrzynkiewicz
Ewa Rutkowska
Tomasz Grzegrzułka
Tomasz Kochel
Grzegorz Więcek
Mateusz Cieślar
Łukasz Piechocki
Maria Węgrzynkiewicz
Wyjazd kursowy.
Godzina wyjścia 6.30.
Godzina powrotu 19.00.
Wyjście pod kierownictwem Tomasza Grzegrzułki.
Warunki atmosferyczne sprzyjające.
Otwór zasypany.
Akcja udana, przebiegła sprawnie.
Tomasz Grzegrzułka
Tomasz Kochel
Grzegorz Więcek
Mateusz Cieślar
Łukasz Piechocki
Maria Węgrzynkiewicz
Wyjazd kursowy.
Godzina wyjścia 6.30.
Godzina powrotu 19.00.
Wyjście pod kierownictwem Tomasza Grzegrzułki.
Warunki atmosferyczne sprzyjające.
Otwór zasypany.
Akcja udana, przebiegła sprawnie.
Dział:
Jaskinie i wyprawy
Adam Marcinków
Alan - Osoba Towarzysząca
Po uzyskaniu wstępnej aklimatyzacji udaliśmy sie ok. 800 km na poludnie pustyni Atacama w rejon Copiapo. Naszym glównym celem wyjazdu do Chile było wejście na Wulkan Ojos del Salado, drugi pod względem wysokości szczyt Andów. Wynajętym autem podjechalismy mozliwie blisko szczytu. Pierwszy nocleg pod namiotem w pobliżu Atacama Refuge na wys. 5240m n.p.m. Drugi nocleg pod namiotem w pobliżu Tejos Refuge na wys. 5815m n.p.m. Kolejnego dnia udalo sie wejsc na Chilijski szczyt Ojos del Salado o wys. 6891m n.p.m. Tak jak w rejonie San Pedro góry sypkie. Trasy wejsciowe trudne prowadzace przez piargi praktycznie na calej dlugości. Tylko ostatni ok. 30m odcinek wejsciowy na szczyt to wspinaczka trójkowym kominkiem.
Dział:
Jaskinie i wyprawy
Łukasz Piechocki
Marcin Parys
Magdalena Prochalska
Jerzy Ganszer
Ekip dodarła do Syfonu Marynarki Wojennej. Czas akcji pod ziemią 5 godziny 45 minut, czas całej akcji 11 godzin 30 minut. Na powierzchni dość sporo śniegu! Syfon M.W. - "zalany".
Dwaj pierwsi koledzy w Syfonie zrobili "morsowanie", czyli wykąpali się - chwała im!
Tutaj zdjęcia - "kliknij"
Marcin Parys
Magdalena Prochalska
Jerzy Ganszer
Ekip dodarła do Syfonu Marynarki Wojennej. Czas akcji pod ziemią 5 godziny 45 minut, czas całej akcji 11 godzin 30 minut. Na powierzchni dość sporo śniegu! Syfon M.W. - "zalany".
Dwaj pierwsi koledzy w Syfonie zrobili "morsowanie", czyli wykąpali się - chwała im!
Tutaj zdjęcia - "kliknij"
Dział:
Jaskinie i wyprawy
wtorek, 07 styczeń 2020 21:40
2019.12.30-2020.01.10. Chile. Rejon San Pedro de Atacama
Napisał Jerzy GanszerAdam Marcinków
Alan - Osoba Towarzyszaca
Andy w najsuchszym wydaniu czyli na pustyni Atacama. Oprocz zwiedzania celem uzyskania aklimatyzacji udalo sie wejsc na nastepujace szczyty:
Wulkan Lascar 5602m n.p.m., wczesniej nocleg pod namiotem na wys. 4400m n.p.m.
Wulkan Sairecabur 5971m n.p.m.
wczesniej nocleg pod namiotem na wys. 5000m n.p.m.,
Cero Pili 6046m n.p.m., wczesniej nocleg pod namiotem na wys. 4880m n.p.m.
Gory sypkie. Trasy wejsciowe trudne prowadzace przez piargi. Zdjecie wykonano podczas biwaku na wysokosci 5000m.
Dział:
Jaskinie i wyprawy